Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Niby nic:)

Dawno,dawno temu nie byłam w mojej krainie zgubiłam magiczny klucz bez,którego nie mogłam tu wrócić.Jednak po kilku tygodniach starań i pełnej przygód podróży znowu jestem.Ostatnia moja wyprawa miała miejsce w pewnej dżungli na ulicy Starowiślnej w Krakowie.Mały secendhand takie lubię najbardziej.Upolowałam w nim dziką zdobycz.Sukienka czarna H&M za 8 złotych.Bawełniana z mega nadrukiem.A Wy też się boicie tych kocich oczów?😀😀😀 Once upon a time I was not in my land lost a magic key without which I could not come back. However, after a few weeks of endeavor and adventure, I'm back again. Last trip took place in a jungle on Starowiślna street in Krakow. A small secendhand like this I like the most I've polished in it a wild prey. A black H & M dress for 8 zlotys. A plaything with a mega print. And are you afraid of those feline eyes?