Krótki wpis z powodu zmęczenia blogerki;)Dziś padam niczym deszcz,który od tygodnia nie opuszcza miasta smoka Wawelskiego;)Ostatnio udało mi się wypatrzeć dość tanią a wygodną bieliznę na wyprzedaży.Czarna w różowe groszki, wyglądają bardzo uroczo i delikatnie.Stanik bardzo dobrze trzyma biust.Majteczki z przewiewnej siateczki są idealne na gorące dni.Bielizna firmy Marks&Spencer:staniczek 16 zł,majteczki 10 zł. Jestem zadowolona z tego zakupu.Teraz mogę złożyć swą głowę na poduszce ten dzień wyssał ze mnie wszystkie soki;)
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Wygląda ślicznie! Jeśli chodzi o mnie to tylko i wyłącznie sexowna bielizna, która podkreśli moją kobiecość. Zobaczę, co mają w ofercie :)
OdpowiedzUsuń