Za oknem pochmurno mam jednak nadzieję,że padać nie będzie ;)Postanowiłam dziś przebrać się w łąkę pełną kwiatów ;)Dawniej nie lubiłam sukienek z takim motywem,ale od dwóch sezonów tak;)Tą zakupiłam w pewnym sklepie za 69zł.Jest uszyta z lekkiego przewiewne materiału idealnego na upalne lato w mieście . Nie jest ani krzykliwa ani bardzo krótka.Jednak nieraz zdarzyło się,że ktoś spytał mnie na ulicy gdzie ją Pani kupiła.Moze jej zestawienie kolorystyczne się podoba,fason sama tego nie wiem.A według Was co tak przyciąga w niej uwagę? ;)
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Komentarze
Prześlij komentarz