Ogrodniczki w wersji długich lub krótkich spodni od zawsze goszczą w garderobie. Tak, tak jak byłam małą dziewczynką miałam swoje ulubione, z długimi nogawkami oraz naszywką Myszki Miki. Na wielu zdjęciach z dzieciństwa prezentuję się w nich uroczo:) Kojarzą się nie tylko jako strój roboczy dla pracowników, ale również wygodne rozwiązanie dla mam spodziewających się dziecka. Jednak można je użyć również jako doskonały strój codzienny. Niezobowiązujący miejski look. Dziś pokażę Wam dwie odsłony tych spodni dla mamy i córki. Obie zostały zakupione w secendhandzie.Pierwsza z nich to czarne ogeodniczki dla dziewczynki w wersji krótkiej. Posiadają klasyczne szelki sporo kieszonek. Kolor czarny sprawia, że mogą byc doskonałą bazą do wielu innych wariacji.Kosztowały 5 zł, zakup idealny:) Jako ich uzupełnienie wybrałam t-shirt z Pepco za 7.99 zł oraz trampeczki nowe, które zakupiłam w Koszalinie w sklepie Uggi za 4,95.Nie śmierdzą gumą i to wielki plus. Moja córka uwielbia ten zestawik. Dla siebie upolowałam też ogrodniczki lecz z jasnego jeansu postrzępione. Ubieram je na działkė, rower. Kosztowały całe 4 zł.Połączyłam je z sandałkami Atmosphere kupionymi na allegro za 19 zł, okularami Clarines za 39 zł. Pod spód możecie założyc co tylko chcecie bokserkę, t-shirt. Macie w swojej garderobie ogrodniczki?
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Świetne ogroodniczki. Musze sobie kupic :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
Witam Cie serdecznie Aleksis:)Jeśli chodzi o tego typu spodenki najlepiej udać się do secendhandu.Tam często można kupić tego rodzaju ciuszek .Jeśli znajdziesz z długimi nogawkami ucinasz i już masz fajne szorty:)Największym plusem zakupów w lumpeksie jest to,że jeans jest już lekko sprany i nadaje ubraniom styl Vintage super to wygląda jak spodnie wyciągnięte z szafy mamy:)Jeśli będziesz kiedyś w Krakowie przypadkiem daj znać z wielką checią wezmę Cię na takie zakupy do mojego ulubionego sklepu i zrobimy fajne wideo lub zdjęcia które z pewnością przyciągną .Oczywiście będę wpadać do Ciebie bardzo przypadły mi do gustu Twoje stylizacje.Dziś dorzucilam jeszcze sukienkę:https://modnybuziaczek177.blogspot.com/2018/07/vero-moda-w-secendhandzie.html
Usuń