Od paru dnia niestety aura jest bardzo trudna ciągle pada,ulewa goni ulewę;)Lubię osobiście dźwięk deszczu na szybie lecz ostatnio zaczął mnie lekko denerwować.W końcu mamy pełnię lata a niż o nazwie Halina rozgościł się chyba na dobre.Zapraszam go do mnie na kawę niech podleje odrobinę kwiaty a niebo zostawi w spokoju;)I jak tu wyjść z domu gdy tak pada żadne obuwie nie jest wstanie przetrzymać tego wodospadu;)Gumiaki pora zaopatrzyć się w to nie przez wszystkich lubiane obuwie;)Poprosiłam mamę by mi jakieś przywiozła tak tylko by przetrwać.W rytm piosenki Lady Pank"Pada deszcz"zakładam je.Wersja czerwona,zdobione kwiatami niestety to nie haft.Do tego nie pasujące do pogody cieliste rajstopy. Sam deszcz nie musi oznaczać rezygnacji z sukienki.Wybrałam prostą czarną sukienkę jaką kupiłam w New Yorker za 29.99zł plus ramoneska Amisu 149zł oraz komin Snc za 5 zł;)A Wy drogie Panie jakie posiadacie gumiaczki
w swojej szafie?;)
w swojej szafie?;)
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń