Zakładając bloga zastanawiałam się nad jego tematyką bardzo długo.Uwielbiam pisać jak już wiecie poezja to moja pasja. Dla moich nowych czytelników polecam wpis"Poezja moja pasja. Myślałam czy forma pamiętnika nie będzie dobrym rozwiązaniem. Taka codzienna kartka napisana spontanicznie w autobusie, na przystanku o tym co mnie dziś spotkało, wkurzyło czy rozśmieszyło. Jestem wulkanem, więc napewno posty te zostałyby nasycone emocjami, energią czasem złością.Padło jednak na modę. Jako kobieta uwielbiam gromadzić pewne części garderoby bardziej niż inne w moim przypadku są to sukienki i buty. Kocham też lumpeksy. Czasem gdy mam wolny dzień znikam na parę godzin raz w miesiącu i ruszam do wielkiego sklepu z odzieżą używaną zaczynam szperać, wyłączając telefon oddaje się wyłącznie poszukiwaniu czegoś wyjątkowego w bardzo niskiej cenie. Naprawdę działa to na mnie odprężająco niczym kubek gorącej aromatycznej czekolady. Potem z wielką radością dzielę się swoją zdobyczą z Wami. Staram się pokazać to jak za niewielkie pieniądze i niedużym wysiłkiem można odnaleźć perełkę, która sprawi, że poczujemy się modne,kobiece.Pisząc posta muszę sie kontrolować bo wychodzi ze mnie poetycka dusza. Mam niekiedy ochotę użyć bardziej wyszukanych słów, lecz po co. Moda nie potrzebuje wielkiej otoczki błysku lamp, wystarczy odrobina serca, pomysłu by pokazać siebie innym. Może ta tematyka nie wychodzi mi tak jakbym chciała jednak każdy wpis to cząstka mnie taka osobista. Dziękuję Wam za każdą odsłonę, komentarz. Traktuje je jako naukę. To daje kopa i dalszą chęć do wrzucania czegoś nowego. Nie mam póki co możliwości ani czasu by zdjęcia były lepszej jakości i mam nadzieję, że te, które są odzwierciedlają urok rzeczy jakie chcę Wam pokazać. Jeśli chcecie będę też właśnie wrzucać te kartki, wydarzenia dnia czekam na opinie..
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Komentarze
Prześlij komentarz