Dzień wolny, mieszkanko posprzątane sama popijam kawkę i delektuję się błogim spokojem. Dziś troszkę czerni, sportu, siatki w neonowym kolorze. Ten look jest czystym przypadkiem, wyciągnięta z szafy bluzeczka została jak zwykle kupiona w lumpeksie za kwotę 5 złotych firma Cullican. Ma sportowy charakter posiada ciekawą jaskrawą wstawkę oraz aplikację z przodu. Materiał z jakiego została uszyta przyjemna dla skóry bawełna. Postanowiłam, że przyszpilę elegancję ucierając jej nosa. Zestawiłam ją z moimi ulubionymi czarnymi szortami. Czółenkami z CCC. W formie żartu jako torebki użyłam kosmetyczki z Pepco za 9.90 zł. Jak Wam się podoba ten zestawik?
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Komentarze
Prześlij komentarz