Wielkimi krokami zbliża się jesień a z nią wyczekiwany 1 wrzesień😀Piórnik i zeszyt nieśmiało zerkają do wspólnej zabawy dzieci zapraszają😃Pamiętam,że jako dziecko nie lubiłam stroju galowego ubranie białej bluzki było czymś trudnym, wtedy prawie wszystkie miały na ramionach poduchy,materiał z jakiego były wykonane ach szkoda słów.Jeśli chodzi o spódniczki moda wtedy panowała przedewszystkim na plisowanki i żorżetę.Moje rozpoczęcie roku szkolnego i pierwszej klasy wspominam tak strasznie padało, przemokłam potem po uroczystości poszłam z mamą do fotografa po zdjęcia do legitymacji wyglądałam jak siódme nieszczęście😉W tym roku również moja córka dostąpi zaszczytu by zostać mianowana na pierwszoklasistkę.Zakup odpowiedniego stroju nie był łatwy spódnica się nie podobała,bluzka tu było najgorzej.W Auchanie na zwykłych zakupach w dziale z odzieżą dziecięcą dostrzegłam proste czarne spódniczki na gumie za 28 złotych.Zmieżyłyśmy, długość za kolano z powodzeniem włożę bez problemów białą bluzkę do środka mamy jest sukces😀Białą bluzkę zakupiłam u siebie w lokalnym sklepie prosta klasyczna jedyną jej ozdobą jest czarna aksamitna. Małej średnio się podobała,lecz gdy włożyłem ją do spódniczki zmieniła zdanie.A Wy pamiętacie swoje rozpoczęcie roku szkolnego?😍
The autumn is approaching with great anticipation. September 1 and the book shyly peep into the play. Children are invited. I remember that as a child I did not like gala clothing. I made a pity words. As for fashion skirts, then I prevailed above all on pleated and georgette. My start of the school year and first class remember so terribly raining, soaked after the ceremony went with my mother to the photographer for photos for legitimacy looked like a seventh misfortune in this also my daughter will be honored to be appointed to the first grader. Purchase of the right outfit was not easy skirt did not like, the blouse was the worst. In Auchanie on ordinary purchases in the department with children's clothing I noticed the simple black skirts on the rubber for 28 zlotys. We lived, the length behind the knee I successfully put in a white blouse without problems in the middle of my mother's success. The white blouse I bought at my local store, the simple classic, the only decoration is black velvet. She liked little on average, but when I put her in a skirt, she changed her mind. Do you remember your start of the school year? 😍
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Komentarze
Prześlij komentarz