Ciągle w swoich stylizacjach wracam na łąkę pełną kwiatów, traw, dźwięków przyrody. Pamiętam jak mając 16 lat byłam w Pieninach. Pogoda dopisywała to była wycieczka szkolna. Robiliśmy sobie jakiś postój dwugodzinny nieopodal bacówki. Miejscowość Jaworki,okolice Nidzicy. Przysnęłam wtedy zmęczona na łące i jak potem się dowiedziałam spałam bardzo długo. To był najlepszy sen w moim życiu. Dziś wracam na łąkę, ale inaczej. Do tej stylizacji użyłam spódniczki na gumie w ciekawe kwiaty, kupiłam ją na Kalwaryjskiej w Krakowie za 39 zł. Została połączona z bluzką bokserką z Allegro za 9,90 zł bardzo lubie ten zestawik. A jak wygląda łąka w Waszym wydaniu?
Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie ...
Komentarze
Prześlij komentarz