Przejdź do głównej zawartości

Krakowskim targiem-moje wspomnienie;)

Kocham targowiska od najmłodszych lat ich niepowtarzalny klimat,zapach warzyw,głośno plotkujących ludzi targujących się o każdą złotówkę.Przyznam się Wam,że jako mała dziewczynka chodziłam z babcią sprzedawać warzywa,kwiaty.Uwielbiałam to i robiłam z wielką przyjemnością oraz entuzjazmem wyglądało to prawie jak zabawa w sklep.Pobudka o piątej rano szybkie śniadanie i idziemy.Nie było wtedy autobusu,więc wszystko niosłyśmy na piechotę.Miejsce gdzie się rozkładałyśmy znajdowało się pod murem starego domu obok innych sprzedających swoje skarby z ogrodu.Ruch był od samego rana uczyłam się sztuki negocjacji tego by się nie dać i twardo trzymać cenę już wtedy poznałam określenie krakowskim targiem.Nieraz padało było zimno,lecz ja i tak wstawałam z ochotą .Herbata z termosu,kanapka z pomidorem i tak dało się wytrwać do południa.Mimo,że byłam mała to już wtedy rozumiałam,że kiedyś z wielką chęcią będę powracać na plac.W tamtych czasach dniówka 60 zł była czymś wielkim i wyczekiwanym.Pomyślcie ile trzeba było sprzedać szklanek słodkiego groszku czy kwiatów by tyle zarobić.Dzięki babci nauczyłam się czym jest praca,lecz taka wykonywana z przyjemnością.Chciałabym czasem być jeszcze tą małą dziewczynką bawiącą się w sprzedawczynię wtedy wszystko było takie proste.Dziś często zaglądam na Rynek Kleparski jest tam ławka na,której siedzi 85 letnia Pani.Wczoraj kupiłam u niej ser biały,chwilę rozmawiałyśmy.Jak się dowiedziałam jest tam codziennie od 7 do 17 robi też na drutach kapcie i tak codziennie.Stwierdziła,że nie umie żyć sama w domu a tu coś zarobi,porozmawia z ludźmi i nie jest samotna.Łezka się w oku kręci, dla mnie jest cudowną osobą,która kocha życie i ludzi.Napewno jeszcze ją odwiedzę. A sama zaskoczę Was jutro mam wolne,lecz idę ze swoją babcią na targ sprzedawać tak jak 25 lat temu.


Komentarze

  1. Dzisiaj targowiska powoli zanikają. robią się coraz mniejsze i mniejsze. Młodzi już nie chcą w ten sposób pracowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje moja droga dlatego trzeba szanować te co zostały.A tak nie pracuje chodzę tylko pomagać;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poezja moja pasja:)cz.1

Pierwszy wiersz powstał gdy miałam 7 lat jakoś pod koniec pierwszej klasy szkoły podstawowej.Pamiętam to uczucie kiedy coś w myślach dyktowało mi zdania.Nie wiedziałam co z tym zrobić byłam przecież taka mała.To uczucie budziło wiele emocji nawet płacz,złość.Wiem może wydać się dla Was dziwne,moją reakcją sama byłam zaskoczona.Napisałam te parę zdań schowałam do szuflady i tak przez rok.Potem mama zapisała mnie do domu kultury tam poznałam Panią Małgosię.Ciepła osoba prowadząca kółko teatralne.Występowałam w wielu przedstawieniach i z różnych okazji wtedy jeszcze nie wiedziałam,że mam drugi talent scena.Mijały kolejne miesiące czułam,że jestem bardziej rozwinięta psychicznie niż moi rówieśnicy. Na pewno miało wpływ na to ciężkie dzieciństwo,lecz to nie pamiętnik,więc nie będę o tym pisać.Kiedyś postanowiłam,że pokażę je Pani Małgosi.Sama jak się później dowiedziałam należała do grupy twórczej Pegaz i działała w lokalnym środowisku poetyckim.Oczywiście w szkole moja wychowawczyni nie

Stylizacja za 100zł :)

Witam lubię wyzwania i bardzo chętnie je podejmuje.Moja przyjaciółka poprosiła mnie bym stworzyła coś w jej stylu do kwoty 100zł. Oczywiście spróbowałam a efekt zobaczycie za chwilkę.Można się ubrać, tanio i modnie jednak wymaga to czasu, znajomości sprawdzonych sklepow, które nie mieszczą się w typowych dużych galeriach.Kocham secendhandy i odwiedzam je parę razy w tygodniu jednak nowe ciuszki również można nabyć w przystępnej cenie. Ten look będzie prosty, wygodny bez dużej ilości dodatkow. Można stworzyć z niego sportową lub bardziej oficjalną stylizacje naprzykład dodając żakiet i wyższe buty. No to zaczynamy:)Spodenki w moim zestawie są bardzo ciekawe. Czarne klasyczne rurki z dodatkiem bawełny sprawiają, że nosi się je bardzo wygodnie. A to co jest w nich niezwykłe zobaczycie sami:) z tyłu na nogawce mają wiązanie co odróżnia je od klasycznych rurek.Ukladają się bardzo dobrze i w czasie noszenia nie rozciągają się. Kosztowały zaledwie 49zł CH Tandeta. Jeśli chodzi o t-shirt za no

Moro elegancja:)

Motyw moro ciągle wraca na salony:) W różnych postaciach i odsłonach. Ja nie czuję się zbyt dobrze w stylu wojskowym i unikam takich ubrań jednak czego nie robią z nami wyprzedaże:) Zakupiłam spodenki z tym właśnie wzorem. Postanowiłam, że będę je ubierać w wersji lekko eleganckiej bo czemu nie:)Moda i jej kanony same się proszą by je łamać. Spodenki nabyłam w Croppie za 49 zł. Są przylegające, posiadają kieszenie niczym bojówki jednak bardzo ładnie eksponują sylwetkę. W pasie założyłam cienki paseczek z lekką ozdobną klamerką co przełamuje odrobinę surowość tego motywu. Na górę założyłam bluzkę ala nietoperz z regulowanymi rękawami. Posiada ładne i delikatne zdobienia na ramionach. Nabyłam ją za kwotę 69 zł w Ch Tandeta w Krakowie. Butki na wyższym obcasie z CCC. Torebeczka wieczorowa na cienkim łańcuszku pożyczona od mamy.